czwartek, 27 grudnia 2012

Ulubione bułeczki śniadaniowe (Przepis na drożdżówki z cynamonem)

Wszystko wiem.
Że są pracochłonne, a czasu ciągle za mało.
Że przecież takie zwykłe drożdżówki z cynamonem to można kupić w sklepie i po sprawie.
I że komu by się chciało...

Wiem również, że odkąd zaczęłam piec te cynamonowe ślimaki, to żadna inna buła nie może się z nimi równać. Są pachnące, mięciutkie i przepyszne. I że jak ktoś już raz ich spróbuje, to pozostanie wierny. 

A zatem... podwijamy rękawy i bierzemy się do rodzinnego pieczenia! Bo chyba nie ma nic piękniejszego niż zapach ciasta unoszący się od rana w domu i satysfakcja, że wspólnie przygotowanych pyszności.

Smacznego!

Przepis na cynamonowe drożdżówki

Składniki

700 g mąki - pół na pół pszennej i orkiszowej
7 g drożdży instant
1 szklanka mleka sojowego
130 g masła
220 g brązowego cukru
3 jajka
szczypta soli
2 duże łyżki cynamonu
1/2 szklanki cukru pudru
2 łyżki śmietany

Przygotowanie:

Wlewamy mleko do rondelka i lekko podgrzewamy. Zdejmujemy z ognia, dodajemy 80 g masła i 70 g cukru. 

Drożdże i mąkę mieszamy w misce, stopniowo dolewamy mleko z masłem i cukrem, dodajemy sól, miksujemy na gładką masę. Dodajemy po jednym jajku oraz szczyptę soli. Partiami dodajemy pozostałe 100 g mąki.

Gotowe ciasto przekładamy do miski, opruszamy mąką, odstawiamy w ciepłe miejsce. Gdy nabierze objętości, uderzamy w nie pięścią, aby je odpowietrzyć i wykładamy na stolnicę posypaną mąką. Przykryte ściereczką, odstawiamy na 10 minut.

W tym czasie przygotowujemy nadzienie: pozostały cukier mieszamy z cynamonem, 50 g masła roztapiamy w rondelku.

Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach mniej więcej 30 na 40 cm, smarujemy masłem i posypujemy cukrem zmieszanym z cynamonem. 

Ciasto zwijamy wzdłuż dłuższego boku i kroimy na 18 części. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. 

Pieczemy 20-25 minut w temperaturze 160 stopni.

Tym razem indyk w roli głównej (Przepis na kotleciki z indyka z groszkiem)

No i stało się... Na blogu pojawił się pierwszy przepis, który ma w składzie mięso. Ba! Mięso występuje w roli głównej. Niemniej jednak, jest to jedno z dań uwielbianych przez dzieci (sprawdzone!) - i stąd obecność tego przepisu tutaj :)

Kotleciki można podawać solo, można w duecie z brązowym ryżem, kaszą gryczaną czy sałatą z sosem winegret. Myślę także, że świetnie sprawdzą się na sylwestrowo - karnałowym stole. Wszak pewnie nie brakuje rodziców, którzy będą świętować wspólnie z dziećmi :)




Przepis na kotleciki z indyka z groszkiem

Składniki:

50 dag piersi z indyka z hodowli eko
1 cebula
ok. 20 dag mrożonego groszku (może być także konserwowy)
10 dag żółtego sera (niekoniecznie, chociaż żółty ser sprawia, że kotleciki lepiej się kleją)
4 jajka
duża garść zieleniny (koperek, szczypiorek, pietruszka - wedle uznania)
olej do smażenia, bułka tarta, sól, pieprz

Przygotowanie:

Cebulę siekamy w drobną kostkę i szklimy na łyżce oleju. Dusimy z groszkiem ok. 15 minut (jeśli jest to groszek konserwowy, to ten etap pomijamy). Doprawimy solą i pieprzem, odsączamy.

Filety gotujemy na parze, a następnie miksujemy, blendujemy lub bardzo drobno siekamy. Dodajemy dwa jajka, starty ser i mieszamy na jednolitą masę. Łączymy delikatnie z groszkiem, tak, aby się nie rozpadł. 

Pozostałe dwa jajka ubijamy ze szczyptą soli, obtaczamy uformowane kotleciki, a następnie w tartej bułce. Smażymy z obu stron, odsączamy z tłuszczu na papierowym ręczniku. 



Najprostsza sałatka świata (Przepis na sałatkę z brokułem)

Nie mam pojęcia, jak to się mogło stać, że pierwszy raz spróbowałam tej sałatki zaledwie kilka dni temu.

Jest pyszna! Szczerze? Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że połączenia brokuła, sera feta i prażonych płatków migdałowych jest tak dobre, nie uwierzyłabym. Tymczasem... właśnie tak jest! Naprawdę: spróbujcie!

Przepis na najprostszą (i najszybszą) sałatkę świata

Składniki:

1 brokuł (może być mrożony)
1/2 kostki sera feta
płatki migdałowe

Przygotowanie:

Podzielonego na różyczki brokuła gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy. Płatki migdałowe podprażamy na patelni uważając, aby się nie przypaliły, gdyż staną się gorzkie. Ser feta kroimy w drobną kostkę.

Brokuła wkładamy do przezroczystej miski, układamy na nim ser feta, posypujemy migdałami.

I już!

Do sałatki można podać także sos czosnkowy (kubeczek jogurtu naturalnego, ząbek czosnki, sól, pieprz, ewentualnie łyżka majonezu sojowego), ale nie jest to konieczne.

sobota, 22 grudnia 2012

Na świąteczne pierniczki nadszedł czas! (Przepis na świąteczne pierniczki)

Cynamon, imbir, zapach choinki i pierniczków.... Uwielbiam!

Pierniczki piekę w zasadzie tylko raz w roku, właśnie na święta i jest to jeden z tych smaków, na które czekam. Żadne pierniczki alpejskie, kupowane w sklepie, nie mogą równać się z tymi przygotowanymi samodzielnie. 

Polecam! Bo naprawdę nie wyobrażam sobie bez nich świąt :)

Przepis na pierniczki 

500 g mąki
120 g płynnego miodu
120 g miękkiego masła
120 g ciemnego cukru
1 jajko
1 i 1/2 łyżeczki sody
opakowanie przyprawy do piernika plus, dodatkowo, duża łyżka cynamonu

Przygotowanie:

Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę, dodajemy jajko i miód, ucieramy kolejną chwilę. Wsypujemy mąkę, sodę, przyprawę do piernika. Zagniatamy ciasto, rozwałkowujemy na grubość ok. 3 mm, wycinamy dowolne kształty, układamy na blasze do pieczenia.

Pieczemy ok. 8-10 minut w temperaturze 180 stopni. 



Świetne pomysły na to, jak udekorować świąteczne pierniczki, podaje portal Zdrowy Przedszkolak - KLIK. Oto one:

Nie zalecamy stosowania kolorowych, słodkich posypek, dlatego do dekorowania pierniczków polecamy: 

- sezam, słonecznik, amarantus, żurawinę, pestki z dyni, orzechy, wiórki kokosowe lub płatki migdałowe;
- rozpuszczoną gorzką czekoladę;
- lukier z cukru trzcinowego.

Przepis na kolorowy lukier:

Jedno białko jajka roztrzepane mikserem mieszać z cukrem pudrem (zrobionym z cukru trzcinowego w młynku od kawy) z dodatkiem soku z cytryny. Ucierać razem do jednolitej gęstej masy. Żeby zrobić kolorowy lukier należy dodać odrobinę: 

- soku z buraków (czerwony);
- soku z jagód (niebieski);
- soku z marchewki (pomarańczowy).

Inna wersja: 

4 łyżki zmielonych wiórków kokosowych;
łyżka cukru trzcinowego;
łyżka wody;
pół łyżki oliwy/oleju;
można też spróbować dodać odrobinę soku z cytryny.

Wszystko dobrze ucierać.

środa, 19 grudnia 2012

Świąteczny keks w wersji light (Przepis na świąteczny keks z kruszonką)

Właśnie wyjechał z piekarnika... cieplutki, pulchny, pachnący, a w dodatku praktycznie bez tłuszczu! Po prostu: bożonarodzeniowy keks idealny! A na miano ideału zasługuje także dlatego, że po raz pierwszy bakalie zostały na swoim miejscu i nie opadły na dno :)

Przepis na świąteczny keks z kruszonką

Składniki:

1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1 duża łyżka mąki ziemniaczanej
2 jaja
1 szklanka brązowego cukru pudru
1 szklanka śmietany 12 proc.
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 szklanki bakalii (rodzynki, orzechy włoskie, papaja, ananas, skórka pomarańczowa, daktyle, pestki dyni, słonecznik)

Na kruszonkę:

100 g masła, 100 g mąki, 100 g cukru

Przygotowanie:

Jajka ubijamy z cukrem, miksując, dodajemy śmietanę. Dosypujemy mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia, mieszamy do uzyskania gładkiego ciasta. Na koniec dorzucamy bakalie i mieszamy.

Keksówkę smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą, przekładamy ciasto do formy. Mieszamy wszystkie składniki kruszonki, zagniatamy w kulę i ścieramy na grubych oczkach na ciasto. 

Ciasto pieczemy 50-60 minut, aż się zarumieni. Gdy przestygnie, wyciągamy z formy.



niedziela, 16 grudnia 2012

Mak w roli głównej! (Świąteczne makiełki)

Zupa grzybowa, pierogi z kapustą i grzybami oraz makiełki - bez tych dań nie wyobrażam sobie świąt.

Dwa pierwsze dania to wigilijna klasyka, natomiast z tego, co mi wiadomo, makiełek nie przygotowuje się w każdym domu - a szkoda, bo są naprawdę pyszne!

Wersja, którą prezentuję poniżej, została wykonana rok temu. Potem makiełki przygotowywałam jeszcze w okolicach kwietnia, ot tak: naszła mnie na nie ochota. Użyłam wtedy pełnoziarnistego makaronu, co polecam, gdyż z pewnością tak jest zdrowiej, różnicy w smaku zaś nie wyczułam. 

Przepis na świąteczne makiełki

350g maku
mleko
łyżeczka skórki otartej z pomarańczy
ok. 350g bakalii (orzechy włoskie, rodzynki, sparzone i obrane migdały, suszone figi, daktyle itd.)
3-4 łyżki miodu
ok. 350 g makaronu pełnoziarnistego (ja dałam świderki)
50 g masła

Przygotowanie:

Mak zalewamy mlekiem i zostawiamy na noc. Po tym czasie przekładamy go do garna z wodą i gotujemy ok. 20 minut, następnie dwukrotnie mielimy.

Do tak przygotowanego maku dodajemy skórkę z pomarańczy, bakalie oraz miód, dokładnie mieszamy.

Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu al dente. Gorący makaron mieszamy z masłem, do rozpuszczenia. Następnie dodajemy masę makową, mieszamy. 

Makiełki można podawać zarówno na ciepło, jak i schłodzone w lodówce.




poniedziałek, 10 grudnia 2012

Zupa z kotła alchemika (Barszcz ukraiński gotowany wg 5 Przemian)

Są przepisy, którym jestem wierna i nie mam ochoty eksperymentować, urozmaicać czy zmieniać składników. Właśnie takim przepisem jest przepis na barszcz ukraiński, który znalazłam mniej więcej dwa lata temu w książce Ewy Dobek. 

Była to jedna z pierwszych zup, którą przygotowałam zgodnie z zasadami kuchni 5 Przemian i pamiętam, że czułam się jak w laboratorium alchemicznym, skrupulatnie odmierzając składniki i dodając je w określonej kolejności. 

Barszcz ukraiński jest gęsty, aromatyczny, rozgrzewający, dlatego szczególnie polecam ugotować go właśnie teraz, kiedy temperatury spadają poniżej zera.

Uwaga! Składniki najlepiej dodawać w takiej kolejności, jak zostały one zapisane. Poszczególne literki przy składnikach informują, do jakiego smaku przypisane zostały produkty (G - gorzki, S - słodki, O - ostry, Sn - słony, K - kwaśny)

Przepis na barszcz ukraiński gotowany wg 5 Przemian

G - ok. 2,5 l wrzątku, 1/2 łyżeczki kurkumy
S - pokrojone w drobną kostkę marchew, pietruszka, starte na grubej tarce buraki (ok. 5-6)
O - pokrojony seler i por, pieprz
Sn - sól
K - bazylia

Wymienione składniki gotujemy kilkanaście minut, po czym dodajemy:

K - sok z cytryny
G - łyżeczka majeranku
S - łyżka oleju, 4 pokrojone w kostkę ziemniaki
O - 2 ząbki przeciśniętego przez praskę czosnku, pieprz
Sn - sól

Gotujemy ok. 5 minut, po czym dodajemy:

K - 2 łyżki koncentratu pomidorowego
G - łyżeczkę tymianku
S - łyżeczka zmielonego kminku
O - pieprz
Sn - sól
K - kilka kropel soku z cytryny (dla zachowania obiegu)
G - kolejna szczypta majeranku
S - szklanka czerwonej fasoli (może być z puszki), 2-3 łyżki sklarowanego masła, śmietana 18% (niekoniecznie).



niedziela, 9 grudnia 2012

Zdrowa tradycja (Przepis na wegetariański bigos)

Kapusta kiszona - mniam! Jest nie tylko pyszna, ale też zdrowa, zaś jej jedzenie szczególnie zaleca się w okresie zimowym.

W większości domów przygotowuje się w okresie świątecznym tradycyjny bigos, do którego dodawana jest tłusta kiełbasa, mięso, niekiedy boczek... Tradycyjny bigos jest więc "ciężki", tłusty, jesteśmy po nim ociężali.

Wersja, którą proponuję, jest zdecydowanie zdrowszą i mniej kaloryczną alternatywą. 
Ja najbardziej lubię kapustę tylko z pieczarkami i grzybami, lecz można dodać do niej także sparzone i obrane ze skórki migdały, namoczone przez noc suszone śliwki czy orzechy włoskie - baza jednak zawsze pozostaje ta sama.

Przepis na wegetariański bigos

Składniki:

1 kg kiszonej kapusty
500 g białej kapusty
300 dag pieczarek
duża garść namoczonych przez noc suszonych grzybów
2-3 cebule
1-2 marchewki
mały przecier pomidorowy
2 łyżki sklarowanego masła
pieprz, sól
tymianek
majeranek
10 ziaren czarnego pieprzu
liść laurowy
kolendra
olej

Przygotowanie:

Płuczemy kiszoną kapustę, białą zaś szatkujemy, zagotowujemy. Łączymy oba rodzaje kapusty, gotujemy, podlewamy wodą. Dorzucamy suszone grzyby oraz startą na grubych oczkach marchew. 
Pieczarki i cebulę kroimy, podsmażamy na oleju, dodajemy do kapusty - gotujemy około godziny.
Na koniec kapustę doprawiamy, dodajemy masło oraz przecier pomidorowy. Jeśli kapusta będzie zbyt słodka, można dodać odrobinę sosu sojowego. 


piątek, 30 listopada 2012

Przepis na chińskie ciasteczka z wróżbą

Przygotowanie chińskich ciasteczek z wróżbą zapisaną na karteczce wcale nie jest trudne.

Cała sztuka polega na tym, żeby do ciasta nie dawać zbyt dużo tłuszczu, bo wówczas zapisana wróżba może stać się nieczytelna. No i wymyślenie wróżb... Tu już trzeba popisać się kreatywnością :)

Ja upiekłam około 60 ciasteczek dla trzech grup przedszkolnych. Dzieciaki miały mnóstwo frajdy: losowały ciasteczka, przełamywały je, wspólnie odczytywaliśmy wróżby. A brzmiały one np. tak:

Dostaniesz prezent!
Spotkasz Mikołaja!
Tej zimy będziesz jeździć na sankach!
Zostaniesz Strażakiem!
Zostaniesz Policjantem!
W przyszłości będziesz mieszkał na zamku!
Spotka Cię coś miłego!
Ktoś Cię lubi!
Czeka na Ciebie niespodzianka!

I tak dalej :) Jedno jest pewne: na kolejne przedszkolne Andrzejki na pewno także je upiekę!

Składniki:

ok. 30 dag mąki
10 dag cukru
2 jajka
2 łyżki oleju
1/2 torebki cukry waniliowego
szczypta soli

Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto. Należy je cienko rozwałkować na stolnicy i literatką wykrawać kółka. Na środku każdego układamy zrolowaną karteczkę z wróżbą, zlepiamy brzegi tak, jakbyśmy lepili pierogi. 

Ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy ok. 18-20 minut w temperaturze 180 stopni. 


Ciasto, które pachnie świętami (Ciasto marchewkowe z suszonymi śliwkami i bakaliami)

Ciasto, na które przepis prezentuję poniżej, piekłam rok temu na Święta Bożego Narodzenia - i zniknęło ze stołu jako pierwsze. 

Ciasta marchewkowe piekę często, na ogół dodając do niego cynamon i przyprawę do piernika. To jest o tyle wyjątkowe, że zawiera suszone śliwki, które nie tylko nadają mu wyjątkowy smak, lecz także sprawiają, że nie jest suche... i smakuje zupełnie inaczej niż ciasta marchewkowe, które zazwyczaj się piecze.

Nie wiem, czy upiekę je na święta w tym roku, gdyż mam w głowie pomysły na kilka kolejnych pyszności... Ale tym, którzy nie próbowali takiego połączenia, szczerze polecam!

Przepis na ciasto marchewkowe z suszonymi śliwkami i bakaliami

Składniki:

2 szklanki startej marchwii
150 g masła
80 g brązowego cukru
1 płaska łyżeczka cukru waniliowego
2 łyżki miodu
2 jajka
2 szklanki mąki razowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
opcjonalnie: rodzynki, orzechy ziemne


Przygotowanie:

Śliwki i orzechy drobno kroimy, masło ucieramy z cukrem, cukrem brązowym i miodem. Wbijamy jajka. Do masy przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, przyprawę do piernika, cynamon, marchew oraz bakalie. Dokładnie mieszamy.

Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, wykładamy ciasto. Pieczemy ok. godziny w temperaturze 180 stopni. Ciasto upieczone jest wtedy, gdy włożony do niego patyczek jest suchy. 





wtorek, 27 listopada 2012

Siła prostoty (Przepis na muffinki drożdżowe z rodzynkami)

Drożdżowe muffinki z rodzynkami to świetny pomysł dla tych, którzy mają ochotę na "coś" słodkiego, lecz niekoniecznie chcą, żeby to "coś" było bardzo słodkie i pracochłonne. Mogą się nimi zajadać już roczne dzieci, a i pewnie rodzice nie przejdą obok nich obojętnie :)

Przepis ma muffinki drożdżowe z rodzynkami

Składniki:

250 g mąki 
1 jajko
50 g masła
75 ml mleka sojowego
2 łyżki brązowego cukru
opakowanie cukru waniliowego (niekoniecznie)
30 g drożdży
szczypta soli
100 g rodzynek

Przygotowanie:

Mleko lekko podgrzewamy, przelewamy do miseczki, wkruszamy drożdże, dodajemy odrobinę cukru i mieszamy do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Odstawiamy na ok. 15 minut. W tym czasie przesiewamy mąkę, dodajemy resztę mleka, jajko, miękkie masło, cukier oraz cukier waniliowy i szczyptę soli. Wlewamy rozczyn. Wyrabiamy gładkie ciasto, wsypujemy rodzynki, wyrabiamy ponownie. Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 30 minut. 

Z ciasta formujemy kuleczki i wkładamy do papilotek. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 20 minut - do czasu, aż się zarumienią. 




piątek, 23 listopada 2012

Szpinak bis! (Przepis na makaron ze szpinakiem)

Szpinak... uwielbiam, chociaż to warzywo nie ma zbyt dobrej opinii wśród dzieci.

Z drugiej jednak strony, znam maluchy, które z apatytem pałaszują "klusecki ze spinackiem" i nie są z tego powodu nieszczęśliwe. Sekret polega chyba na tym, aby przyzwyczajać dziecko do jego smaku jak najwcześniej i traktować je jak każde inne warzywo. A że warto jeść szpinak, o tym przekonywałam już wcześniej (Zobacz: Przepis na sałatkę z ziemniaków i szpinaku)

Makaron ze szpinakiem to kolejna propozycja na zdrowy, błyskawiczny obiad. Ja, oprócz oliwek, dodaję do szpinaku gorgonzolę, ale można ją spokojnie pominąć lub zastąpić innym serem.

Przepis na makaron ze szpinakiem

Składniki:
1 opakowanie mrożonego szpinaku lub kilka garści świeżego
1 łyżka masła klarowanego
ok. 250 g makaronu 
oliwki - czarne lub zielone, według uznania
1 ząbek czosnku
ser gorgonzola - według uznania
sól, pieprz do smaku

Przygotowanie:

Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Szpinak rozmrażamy na patelni, dodajemy łyżkę masła klarowanego oraz przeciśnięty przez praskę czosnek i pokrojone oliwki. 

Szpinak przekładamy na makaron, posypujemy serem.




środa, 21 listopada 2012

Kotlecik czy pasta? (Przepis na kotleciki z kaszy gryczanej i twarogu)

Dziś przepis na kolejne danie, które po prostu uwielbiam - nie tylko za walory smakowe.

Był czas, że kotleciki z kaszy gryczanej i twarogu pojawiały się na moim stole kilka razy w tygodniu - i za każdym razem smakowały inaczej. 

Stałe składniki do kasza, twaróg i jajko, które można dowolnie urozmaicać. Ja robiłam wersję z orzechami, z garam masalą, z czarnuszką, z sezamem, świeżym koperkiem lub szczypiorkiem. Ostatnio jednak najbardziej smakują mi z kminkiem i pieprzem ziołowym, pieczone w piekarniku.

Kotlecików nie trzeba zjadać od razu. Zimne świetnie zastąpią pastę - ze świeżym chlebem są po prostu pyszne!

Przepis na kotleciki z kaszy gryczanej i twarogu

Składniki:

20 dag twarogu
20 dag kaszy gryczanej
1 jajko
szczypta kminu rzymskiego
pieprz ziołowy
sól

Przygotowanie:

Twaróg rozgniatamy widelcem, dodajemy ugotowaną kaszę gryczaną i przyprawy. Formujemy kulki, układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, pieczemy, aż się zarumienią w temperaturze 180 stopni.

Jeśli masa jest zbyt rzadka, dodajemy łyżkę płatków owsianych.

Uwaga! Kotleciki można także obtoczyć w sezamie i upiec na odrobinie oleju.




niedziela, 11 listopada 2012

Kasza jaglana w nowej odsłonie (Przepis na kaszę jaglaną z pieczarkami i sosem jogurtowo - sezamowym)

Połączenie kaszy jaglanej, czosnku, cebuli z migdałami, kurkumą i cynamonem w pierwszej chwili wydało mi się dziwne. Co jeszcze dziwniejsze, okazało się, że to połączenie jest po prostu świetne! 

Potrawa ma trudny do zdefiniowania smak. Z jednej strony wydaje się słodkawa, jednocześnie absolutnie nie jest mdła i można wyczuć w niej nieco ostrzejsze nuty, polana sosem nabiera łagodności, a sezam nadaje jej lekko gorzki posmak.

Zdecydowanie warta spróbowania! Ot, żeby zapewnić swoim i dziecka kubkom smakowym nowe doznania :)

Przepis na kaszę jaglaną z pieczarkami i sosem jogurtowo - sezamowym

Składniki:
ok. 100 g kaszy jaglanej
50 g płatków migdałowych
ok. 12 pieczarek
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kurkumy
sól, pieprz, oliwa

Na sos:
1 kubeczek jogurtu naturalnego
2 łyżki soku z cytryny
4 łyżki uprażonych ziaren sezamu
sól, pieprz

Przygotowanie:

Na patelni układamy obrane, umyte i wysuszone pieczarki, kapeluszami do dołu. Smażymy na oliwie ok. 10 minut, po czym dusimy pod przykryciem kolejne 10 minut. Kaszę jaglaną gotujemy według przepisu podanego na opakowaniu. 

Na drugiej patelni lub w rondelku szklimy na oliwie cebule pokrojoną w kostkę. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, krótko smażymy, dodajemy migdały, przyprawy i smażymy ok. 2 minut. Dodajemy kaszę jaglaną, dolewamy niewielką ilość wody, doprawiamy, Gotujemy pod przykryciem ok. 10 minut.

W tym czasie mieszamy składniki sosu.
Kaszę podajemy z pieczarkami, danie polewamy sosem. 



sobota, 10 listopada 2012

Zupa na jesienne chłody (Przepis na zupę miso)

Zupę miso jem najczęściej właśnie o tej porze roku, kiedy już jesień zaczęła się na dobre i wszyscy dookoła kichają i kaszlą. Czym różni się ona od zup, które przygotowuję w ciągu roku? Dotakiem pasty miso właśnie.

Pastę miso uzyskuje się w wyniku fermentacji ziaren soi, do której dodawany jest jęczmień, ryż lub sól morska. Fermentacja sprawia, że powstają korzystne dla układu obronnego organizmu enzymy i bakterie, które m.in. pozwalają pozbyć się śluzu, przywracają równowagę kwasowo - zasadową, ułatwiają trawienie, wspomagają narządy wewnętrzne. Pasta miso to także, podobnie jak soja, świetne źródło białka, jest jednak zdecydowanie bardziej lekkostrawna. Jedzona regularnie w niewielkich ilościach dostarcza żelaza, wapnia, magnezu i potasu, a także miedzi i siarki.

Dodajemy ją zawsze do przestudzonej potrawy, co pozwala zachować jej cenne właściwości. Zupę miso zaś przygotowuję zawsze trochę inaczej: nie mam jednego stałego przepisu, którego się trzymam. Gdy robi się chłodniej, warto dodać do zupy szczyptę kurkumy i imbiru - wtedy naprawdę rozgrzewa!

Przepis na zupę miso

Składniki:

2-3 marchewki
2 pietruszki
1/2 selera
1 por (biała część)
1 łyżka sosu sojowego
1 litr wrzątku
sól, kurkuma, imbir do smaku
1 łyżka pasty miso

Przygotowanie:

Do wrzątku dodajemy pokrojone warzywa, gotujemy aż zmiękną. Doprawiamy zupę sosem sojowym oraz przyprawami. Odstawiamy do przestygnięcia. Zupę miksujemy, dodajemy łyżkę pasty miso.




środa, 31 października 2012

Straszne święto... od kuchni (Przepis na upiorne ciasteczka)

Dorośli mogą je lubić lub nie, mogą na nie narzekać i mieć dosyć, że nagle zaczyna się roić od dyń i upiornych gadżetów. Jedno jest pewne: dzieciaki uwielbiają Halloween, duchy, wampiry i inne potworności. I dlatego warto do tego święta podejść z przymrużeniem oka i potraktować je jako pretekst do wspólnej zabawy, np. w kuchni.

U mnie w domu upiorne ciasteczka nazywa się Paluchami Wiedźmy. Przygotowuję je z kruchego ciasta, cała frajda zaś polega na uformowaniu go na kształt palca, ponacinaniu plastikowym nożykiem i przyklejeniu migdałowych paznokci. Pozwólcie to zrobić dzieciom - będą zachwycone! :)

A zatem... upiornego Halloween! :)

Przepis na upiorne ciasteczka (Paluchy Wiedźmy)

Składniki na kruche ciasto:

200 g masła (kostka)
2 szklanki mąki orkiszowej
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki brązowego cukru pudru
płatki migdałowe do dekoracji

Przygotowanie:

Dorosły: łączy wszystkie składniki, wyrabia, aż powstanie gładkie ciasto, odstawia na godzinę do lodówki.

Dziecko: lepi z ciasta "palce", nacina je nożykiem w połowie długości, przykleja migdałowe paznokcie.

Ciasteczka pieczemy na złoty kolor (ok. 30 minut) w temperaturze 180 stopni.




wtorek, 30 października 2012

Zdrowa szkoła (Przepis na bułeczki drożdżowe z sezamem)

W szkołach bywam często i zawsze przy tej okazji zaglądam do sklepiku szkolnego. Dla nikogo chyba nie będzie niespodzianką, jeśli napiszę, ze jego zaopatrzenie jest... no właśnie: każdy wie, jakie jest. Podobno są szkoły, w których nie sprzedaje się chipsów i coli, ale szczerze mówiąc, jeszcze na taki nie trafiłam.

Fakt, są jabłka, jest woda mineralna. Ale też jaka jest szansa, że dziecko sięgnie właśnie po zdrowe produkty, kiedy te niezdrowe są lepiej wyeksponowane i jest ich więcej?

Dlatego apeluję do rodziców: dawajcie dzieciom do szkoły drugie śniadanie! Niech to będzie coś, co da uczniowi energię do nauki, a nie tylko na chwilę podniesie poziom cukru we krwi. Miejmy świadomość, że nawyki żywieniowe wynosi się z domu, a potem naprawdę trudno je zmienić. 

Kolejny raz też spróbuję przekonać wszystkich nieprzekonanych, że przygotowanie domowego pieczywa nie jest niczym skomplikowanym i nie zajmuje dużo czasu. Bułeczki drożdżowe piekę bardzo często, zmieniając ziarna, którymi je posypuję. Wersję z sezamem najbardziej lubię z konfitura domowej roboty, np. z wiśni.

Przepis na bułeczki drożdżowe z sezamem

Składniki:

500 g mąki
40 g drożdży
2 jajko
ok. 250 ml ciepłego mleka
ziarna niełuskanego sezamu do posypania
1 łyżka cukru
1 łyżka soli

Przygotowanie:

Drożdże rozpuszczamy w odrobinie ciepłego mleka (do uzyskania konsystencji gęstej śmietany). i odstawiamy na kilka minut w ciepłe miejsce. Mąkę mieszamy z cukrem i solą, dodajemy jedno jajko i zaczyna drożdżowy. Wyrabiamy na gładką masę, stopniowo dolewając mleko. Ciasto odstawiamy na 15 minut do wyrośnięcia.

Ciasto dzielimy na ok. 6 równych części, uformowane bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy sezamem. Pieczemy ok. 30 minut w 180 stopniach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. 





piątek, 19 października 2012

Kotleciki, że mniam! (Przepis na kotleciki z kalafiora)

Czy kalafior, a raczej jego charakterystyczny zapach, może wyleczyć z... zauroczenia :)?
Jeśli wierzyć Bolesławowi Prusowi i temu, co napisał w "Lalce" - to owszem, może. Wystarczy przypomnieć sobie Wokulskiego, którego uczucie do pani Stawskiej minęło, gdyż odstraszyła go specyficzna woń kalafiora.

Kalafior jest bardzo popularny w polskiej kuchni... i bardzo dobrze, bo niewiele warzyw ma więcej witamin (A, C, K oraz witamy z grupy B) oraz makro- i mikroelementów (w tym wapń, żelazo, cynk). W połączeniu z olejem kokosowym zawierającym wspomagający odporność kwas laurynowy, kotleciki z kalafiora to kopalnia zdrowia, którą mogą delektować się już roczne dzieci.

Składniki:

1 średni kalafior
1/2 szklanki bułki tartej razowej
1 cebula cukrowa
1 garść koperku
3-4 łyżki stołowe sezamu, najlepiej BIO
olej kokosowy do smażenia
szczypta soli morskiej do smaku

Przygotowanie:

Kalafiora gotujemy na parze, aż będzie miękki. Przekładamy do miseczki i rozgniatamy widelcem. Cebulę kroimy w drobną kostkę i szklimy na oleju, drobno siekamy koperek. 
Składniki łączymy, partiami dosypujemy bułkę tartą, do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Ugniatamy, aby powstała jednolita masa. Formujemy kotleciki, obtaczamy w sezamie. i smażymy na oleju kokosowym, aż się zarumienia. 

Kotleciki świetnie smakują z dodatkiem sałatek, np. ze świeżych pomidorów lub z ogórka kiszonego. 

niedziela, 14 października 2012

Jedzmy jaglankę jesienią! (Przepis na pasztet z kaszy jaglanej i soczewicy)

Jeśli miałabym wskazać jeden produkt, którego używam w kuchni szczególnie często jesienią, to bez wątpienia byłaby to kasza jaglana.

Fakt, jako dodatek do zupy czy składnik pożywnego śniadania towarzyszy mi przez cały rok, jednak to właśnie jesienią najbardziej doceniam jej działanie wysuszające. Regularne konsumowanie kaszy jaglanej sprawia, że w naszym organizmie nie gromadzi się śluz, nie mamy więc kataru. A że jesień jest tą porą, kiedy o przeziębienie szczególnie łatwo - szczególnie polecam jaglankę raz jeszcze, pod każdą postacią!



Przepis na pasztet z kaszy jaglanej i soczewicy

Składniki:
1 szklanka kaszy jaglanej
3/4 szklanki czerwonej soczewicy
4 szklanki wody
2 cebule
olej
3 ząbki czosnku
sos sojowy
przyprawy: kminek, majeranek, tymianek, sól
sezam, otręby

Przygotowanie:
Pokrojoną cebulę podsmażamy na oleju, dodajemy kaszę jaglaną i przez chwilę dusimy. Zalewamy wrzącą wodą i gotujemy pod przykryciem przez 15 minut. Dodajemy soczewicę, gotujemy kolejne 10 minut. Masę doprawiamy sosem sojowym, czosnkiem oraz ziołami. przekładamy do wyłożonej papierem foremki, który dodatkowo posypujemy otrębami. Pieczemy 30-40 minut, na koniec pasztet posypujemy sezamem. 




sobota, 13 października 2012

Minimalizm w kuchni (Sałatka ze szpinaku i ziemniaków)

Lubię gotować i lubię jeść. Lubię spędzać długie godziny w kuchni, przygotowując dwudaniowe obiady z deserem. Lubię lepić pierogi, przez pół godziny wyrabiać ciasto. Lubię potrawy pracochłonne, z których potem jestem dumna.

Czasem jednak... Czasem mam ochotę po prostu zjeść coś zdrowego, na ciepło, co przygotuję błyskawicznie, w 15 minut. 

A jako iż gotowce z torebek i słoików omijam szerokim łukiem, tak danie to uważam za idealne na takie właśnie okazje. 

Sałatkę ze szpinaku i ziemniaków polecam wszystkim zabieganym mamom, które w tygodniu nie mają czasu na długie stanie przy kuchence, a jednocześnie dbają o zdrową dietę swoich dzieci. Żelazo, cynk, kwas foliowy, witaminy z grupy B - wszystko jest.

A zatem... smacznego!

Sałatka ze szpinaku i ziemniaków

Składniki:
4-5 średnich ziemniaków
150 g liści szpinaku
1/3 szklanki pestek słonecznika
1/3 szklanki
2 niewielkie ząbki czosnku
masło
oliwa z oliwek

Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę, gotujemy w osolonej wodzie, aż staną się miękkie. Czosnek lekko podsmażamy na maśle, dodajemy szpinak, dusimy. Gdy będziemy miękki, przekładamy do miseczki, na patelni zaś prażymy ziarna słonecznika i dyni, pilnując, żeby się nie przypaliły, gdyż wtedy staną się gorzkie. Szpinak, ziemniaki, ziarna dyni i słonecznika mieszamy, na koniec lekko skrapiając oliwą z oliwek.


czwartek, 11 października 2012

Szybciej się nie da! (Makaron razowy z czerwonym sosem)

Są takie dni, kiedy nie chce nam się gotować lub nie mamy na to czasu.
Najłatwiej wtedy skorzystać z gotowego dania z torebki... tylko po co, skoro przygotowanie zdrowego i smacznego obiadu zajmuje niewiele więcej czasu?

Makaron z sosem pomidorowo - paprykowo - marchwiowym jest daniem, które wykonuje się błyskawiczne. Jedyne, co tak naprawdę trzeba zrobić, to zetrzeć marchewkę. Cała reszta zaś robi się po prostu sama. Kolejnym plusem jest to, że gdyby nie fakt, iż trzeba ugotować makaron, byłoby to danie jednogarnkowe - więc odpada problem zmywania. 

Danie szczególnie polecam jesienią, kiedy za oknem robi się szaro i smutno. Kolorowe połączenie papryki, pomidorów i marchewki to potężna dawka energii na pochmurny dzień!



Przepis na makaron razowy z czerwonym sosem

Składniki:
1 puszka pomidorów
2-3 ząbki czosnku
2-3 marchewki
1 papryka
1 cebula
dowolny makaron razowy
sól, pieprz
bazylia, oregano - do wyboru

Przygotowanie:
Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Czosnek przeciskamy przez praskę i lekko podsmażamy na na oliwie. Dodajemy pomidory, startą marchewkę i drobno pokrojoną paprykę. Dusimy pod przykryciem, dopóki pomidory nie puszczą soku i nie powstanie sos. Doprawimy solą i pieprzem oraz ziołami.

Uwaga! Do sosu można dodać namoczoną wcześniej soję i podać go z makaronem spaghetti, zamiast ziół zaś doprawić sosem sojowym.

niedziela, 7 października 2012

Alternatywa dla pizzerek ze sklepu (Bułeczki żytnio - pszenne z pieczarkami i czarnuszką)

W niedzielę lubię wstać wcześniej i zaskoczyć domowników zapachem domowego pieczywa dobiegającym z piekarnika. Uważam bowiem, że jednym z najmilszych sposobów na rozpoczęcie niedzieli jest wspólne śniadanie, które można celebrować dłużej niż zwykle. Nikt się nigdzie nie spieszy, można cieszyć się sobą nawzajem... i oczywiście pysznym jedzeniem.

Bułeczki z nadzieniem pieczarkowym piekę od dawna, a konkretnie od chwili, gdy rozsmakowałam się w podobnych bułkach kupowanych w piekarni. Kiedy jednak zorientowałam się, że często leżą w niej kilka dni, na przemian zamrażane i odmrażane w mikrofalówce... postanowiłam upiec własne. 

Wersja z mąką żytnią na pewno jest zdrowsza, jednak uprzedzam: należy je zjeść od razu, szybko bowiem robią się twarde. Dla mnie jednak jest to kolejny argument na ich korzyść, gdyż tak właśnie zachowuje się pieczywo bez polepszaczy i chemii.

Smacznego!



Przepis na bułeczki żytnio - pszenne z pieczarkami i czarnuszką (ok. 8 sztuk)

Składniki:

300 g mąki (ja dałam 150 g mąki pszennej i 150 g mąki żytniej)
1 jajko
35 g drożdży
120 ml mleka (może być sojowe lub z amarantusa)
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżki masła
2-3 cebule
10 -15 pieczarek
majeranek, sól, pieprz do smaku

Przygotowanie:
Podgrzewamy mleko z łyżką masła, dodajemy cukier oraz drożdże, mieszamy i odstawiamy na ok. 20 minut do wyrośnięcia. Do dużej miski wsypujemy mąkę, dodajemy jajko, sól i łączymy z zaczynem drożdżowym - wyrabiamy ciasto i odstawiamy na 30 minut.
W tym czasie drobno kroimy cebulę i smażymy chwilę na maśle, dodajemy pieczarki pokrojone w kostkę, doprawiamy, podlewamy niewielką ilością wody. Smażymy, aż woda odparuje, przestudzamy.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy i dzielimy na osiem części. Każdą część rozgniatamy w dłoni na placek, nakładamy farsz, lepimy bułeczkę. Gotowe układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenie, lekko smarujemy mlekiem i posypujemy czarnuszką. 
Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 20 minut.

Uwaga: bułeczek na blasze nie układajmy zbyt blisko siebie: w trakcie pieczenia rosną i mogą się pozlepiać.


sobota, 6 października 2012

Domowa pierogarnia (Pierogi orkiszowe z soczewicą)

To nieprawda, że zrobienie pierogów jest pracochłonne. 
To nieprawda, że radzą sobie z nimi tylko doświadczeni kucharze.
Wreszcie: pierogi mogą być świetnym pomysłem na zdrowy, wegetariański obiad. 

Przepisu na idealne ciasto na pierogi szukałam długo i dochodzę do wniosku, że w tym przypadku sprawdza się zasada, że im bardziej prosto, tym lepiej. Niektórzy do ciasta dodaję jajko, inni smalec, można je też barwić na żółto, dodając szczyptę kurkumy lub pokusić się na pierogi w kolorze czerwonym (kilka kropli soku z buraków). Podstawą jednak pozostaje ciepła woda, mąka i sól. 

Jako ciekawostkę dodam, że pierogi z farszem z czerwonej soczewicy smakują prawie tak, jak pierogi z mięsem, różnica w smaku jest minimalna. 




Przepis na pierogi orkiszowe z soczewicą

Ciasto:
ok. 800 g mąki orkiszowej
ok. 500 ml ciepłej wody
2 łyżki oleju
sól

Farsz: 
 500 g namoczonej soczewicy czerwonej
2 cebule
2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz, majeranek - do smaku

Przygotowanie:
Z mąki i wody zarabiamy ciasto (ja najczęściej wlewam wodę do miski i stopniowo dodaję mąkę, początkowo mieszając łyżkę, potem wyrabiam ciasto ręką), dodajemy olej i sól. Namoczoną przez kilka godzin soczewice gotujemy, aż stanie się miękka. Na oliwie z oliwek smażymy cebulkę, łączymy ją z soczewicą i przyprawami. Ciasto rozwałkowujemy na stolnicy na placek grubości ok. 2-3 mm, szklanką wykrawamy krążki, które napełniamy farszem, zlepiamy brzegi. Pierogi gotujemy we wrzącej, osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju. 

Pierogi można podawać polane roztopionym masłem lub okraszone cebulką podsmażoną na oliwie z oliwek. 


piątek, 5 października 2012

Złoto zamknięte w słoiku (Przepis na dynię marynowaną)

Dynię odkrywam każdego roku na nowo.
Był czas, kiedy zajadałam się zupą z dyni, rok temu piekłam ciasta, teraz zaś proponuję dynię w wersji korzennej: jako dodatek do naleśników (przepis TUTAJ) lub w zalewie.

Przetworów na zimę nie robię zbyt często, wolę korzystać z tego, co oferuje dana pora roku i raczej nie zdarza mi się tęsknić za truskawkami w środku zimy. Marynowana dynia z dodatkiem korzennych przypraw jest jednak wyjątkiem: jej smak kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem, prezentami, choinką i właśnie z myślą o świątecznej atmosferze przygotowywałam ją tym razem. 

Fakt, przygotowanie kilku słoiczków jest nieco pracochłonne, ale zapewniam, że dla tego smaku warto!

Przepis na dynię marynowaną

Składniki:
ok. 1 kg pokrojonej w kostkę dyni, bez skóry i pestek
250 ml wody
200 ml octu
250 g cukru trzcinowego
1/2 cytryny
10 goździków
1 łyżeczka cynamonu
10 sztuk anyżku gwiazdkowego
ok. 2 cm kawałek imbiru

Przygotowanie:

Pokrojoną dynię przekładamy do miski, zalewamy octem i woda, odstawiamy do lodówki na 12 godzin. Imbir kroimy w cienkie słupki, cytrynę obieramy ze skórki. Odcedzamy dynię z zalewy. Zalewę gotujemy ze wszystkimi przyprawami i sokiem z cytryny, do wrzącej dodajemy dynie i gotujemy, aż się zeszkli. Przekładamy dynię do wyparzonych słoików, zalewamy płynem. Do słoików wkładamy także przyprawy. Zakręcone, ustawiamy do góry dnem. 



niedziela, 30 września 2012

Ni to leczo, ni fasolka po bretońsku (Przepis na potrawkę z białej fasoli, selera naciowego i szpinaku)

Seler naciowy? Znam, używam, lubię.
Szpinak? No pewnie!
Pomidory, cebulka, biała fasola? Chętnie!

Jednak: seler naciowy + szpinak + pomidory + cebula + biała fasola = zupełnie nowy smak!

Jedną z rzeczy, którą najbardziej lubię w gotowaniu jest to, że łącząc doskonale znane składniki, można uzyskać coś zupełnie zaskakującego. 

Tak było dzisiaj: z połączenia wyżej wymienionych składników, stworzyłam... no właśnie: co? Z jednej strony potrawa ta przypomina mi leczo, chociaż nie ma w niej papryki, z drugiej zaś zdrową, bezmięsną wersję fasolki po bretońsku. Warto też nadmienić, że takie danie nie tylko świetnie rozgrzewa, lecz także jest bogate w fosfor, żelazo, witaminy z grupy B, witaminę C, kwas foliowy...

Serdecznie polecam: solo lub w towarzystwie brązowego ryżu.

Przepis na potrawkę z białej fasoli, selera naciowego i szpinaku

Składniki:

1 szklanka namoczonej białej fasoli (lub ewentualnie z puszki)
kilka łodyg selera naciowego
2 cebule
ok. 150 gram świeżego szpinaku
3 duże pomidory
oliwa z oliwek do smażenia
sól, pieprz, inne przyprawy - według uznania

Przygotowanie:

Na rozgrzaną oliwę rzucamy pokrojoną cebulę oraz pokrojonego w cienkie plasterki selera naciowego - dusimy przez ok. 10 minut na małym ogniu. Dodajemy fasolę, pokrojone pomidory i szpinak, dusimy, aż liście szpinaku staną się miękkie, a pomidory puszczą sok, doprawimy. 


sobota, 29 września 2012

Brzydkie, a dobre! (Przepis na placuszki z cukinii i twarożku)

Placuszki z cukinii i twarogu, oprócz wielu zalet, mają jedną wadę: należą do tych potraw, które świetnie smakują, lecz nie wyglądają zbyt apetycznie. Dlatego chociaż na moim stole pojawiają się dość często (uwielbiam cukinię!), to jednak nie odważyłabym się podać ich wtedy, gdy przychodzą goście :)

Skupmy się jednak za zaletach, a tych placuszki mają mnóstwo.
Przede wszystkim: przygotowuje się je błyskawicznie. Od jakiegoś czasu korzystam z robota kuchennego, więc starcie cukinii zajmuje moment. Ani cukinia, ani twarożek nie mają wyraźnego smaku, więc można je dowolnie doprawić: solą, pieprzem, świeżym tymiankiem, bazylią lub oregano, a także gałką muszkatołową i kminkiem. Czasem dosypuję do nich uprażone ziarna słonecznika, czasem dyni, a czasem sezamu. I chyba jeszcze nie zdarzyło mi się przyrządzić je dwa razy w tej samej wersji. Ostatnio natomiast odkryłam, że placuszki mogą posłużyć jako dodatek do kanapki: wystarczy wystudzone rozprowadzić na chlebie.

Smacznego!

Przepis na placuszki z twarożku i cukinii

Składniki:

150 g twarożku (chudego lub półtłustego)
ok. 500 g startej cukinii
4 łyżki mąki orkiszowej lub pełnoziarnistej
dowolne zioła świeże lub suszone do smaku
1 jajko
sól
oliwa

Przygotowanie:

Cukinię ścieramy na grubych oczkach, solimy, odstawiamy na 15 minut, następnie odciskamy nadmiar wody. Cukinię łączymy z twarożkiem, mąką i ziołami, ugniatamy widelcem na gładką masę. 
Rozgrzewamy piekarnik do ok. 200 stopni, łyżką nakładamy masę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i natłuszczonego oliwą. Pieczemy, aż placuszki się zarumienią. 


niedziela, 16 września 2012

Pizza? A czemu nie? (Przepis na pizzę na pełnoziarnistym spodzie)

Tak jak nie znam dzieci, które nie lubiłyby naleśników, tam trudno mi wyobrazić sobie, że istnieje dziecko, które nie lubiłoby pizzy. 

Wbrew pozorom, pizza wcale nie musi być kaloryczna i niezdrowa. Sekretem jest ciasto przygotowane z pełnoziarnistej mąki i dodatki. Nie używamy salami i boczku. Rezygnujemy z tłustego sera, który w pizzeriach na ogół nie jest najwyższej jakości. Nie polewamy pizzy sosem, który ja osobiście najdłużej czuję w żołądku.

Co w zamian? Pomidorki zerwane na działce, rukola, ser mozzarella, oliwki i oliwa czosnkowa, którą można zrobić samodzielnie.

Przygotowanie pizzy jest także świetną okazją do wspólnego gotowania: już maluchy mogą porozkładać składniki na spodzie, nieco starszym dzieciom zaś sprawi frajdę rozciąganie ciasta na blasze.

A zatem... smacznego i bawcie się dobrze! :)



Przepis na pizzę na pełnoziarnistym spodzie "po grecku"

Składniki na ciasto:

250 g pełnoziarnistej mąki (można użyć pół na pół z żytnią)
15 g drożdży
150 ml ciepłej wody
łyżeczka soli
łyżeczka oliwy z oliwek

Dodatki do pizzy:

kula mozzarelli
rukola
oliwki bez pestek
koncentrat pomidorowy
pomidorki koktajlowe

Oliwa czosnkowa:

1/2 szklanki oliwy z oliwek
2-3 ząbki czosnku

Przygotowanie: 

Drożdże rozpuszczamy w niewielkiej ilości ciepłej wody, dodajemy 3 łyżki mąki - zaczyn powinien  mieć konsystencję gęstej śmietany. Po wyrobieniu, odstawiamy na ok. 30 minut w ciepłe miejsce. 
Do wyrośniętego zaczynu dodajemy resztę mąki i wody, sól oraz oliwę z oliwek, wyrabiamy ciasto, aż będzie elastyczne. W razie potrzeby można dosypać mąki. Gotowe ponownie odstawiamy do wyrośnięcia, na ok. godzinę. Po tym czasie wykładamy je na blachę, smarujemy koncentratem pomidorowym, rozkładamy dodatki. 
Przed włożeniem pizzy do piekarnika, rozgrzewamy go do 250 stopni, po czym zmniejszamy do ok. 200 stopni. Pizze pieczemy ok. 15 minut.

Oliwa czosnkowa: do oliwy z oliwek dodajemy pokrojony w plasterki czosnek, przelewamy do słoika i odstawiamy na 24 godziny. Oliwa świetnie sprawdza się jako dodatek do pizzy i sałatek.



środa, 12 września 2012

Zupa w kolorze Shreka (Przepis na zupę - krem z brokułów)

Kilka dni temu pisałam o śniadaniu, jakie można przygotować według przepisu Bożeny Żak - Cyran (KLIK). Przepis, którym chcę się podzielić dzisiaj, pochodzi również z książki tej autorki, tym razem jest z Odnowy na talerzu

Zupę brokułową uwielbiam i zawsze gotuję ją według poniższej receptury, nie oznacza to jednak, że zawsze jest taka sama. Zupę można doprawić świeżymi ziołami (bazylia, oregano, tymianek), gałką muszkatołową lub po prostu solą i pieprzem. Często zabielam ją jogurtem naturalnym, podaję z  jajkiem, brązowym ryżem lub makaronem. A propos makaronu. Dodając mniej wody, uzyskamy wyśmienity sos,  który także powinien znaleźć swoich zwolenników wśród najmłodszych.

Przepis na zupę-krem z brokułów

Składniki:

1 średni brokuł
2-3 szklanki bulionu warzywnego
mieszanka posiekanych ziół (pietruszka, oregano, bazylia, tymianek, szczypiorek)
2-3 ząbki czosnku
1 cebula
kubeczek naturalnego jogurtu
2 łyżki masła
gałka muszkatołowa

Przygotowanie:
W rondelku roztapiamy masło i podsmażamy drobną pokrojoną cebulę i czosnek. Wlewamy wywar jarzynowy i zagotowujemy. Dodajemy podzielone na różyczki brokuły, gotujemy, aż zmiękną. Zestawiamy z ognia, dodajemy pokrojone zioła. Gdy zupa przestygnie, miksujemy ją na gładką masę. Doprawimy solą, pieprzem, gałką muszkatołową, zabielamy jogurtem. 


wtorek, 11 września 2012

Jesień w kuchni (Przepis na pełnoziarniste naleśniki z dynią)

Po czym poznać, że nadeszła jesień? Jednym z jej symptomów jest pojawienie się w sklepach i na bazarkach dyni - królowej jesiennych warzyw. 

Dynia w kuchni daje szerokie pole do popisu: można z niej przygotować pyszną zupę, zarówno w wersji słodkiej, jak i ostrej, może być składnikiem kotlecików, gulaszy, kopytek czy ciast. Jest przy tym zdrowa i niskokaloryczna: jej miąższ zawiera żelazo, wapń, potas, witaminy z grupy B, beta karoten i ma tylko 20 kcal w 100 gramach. 

Jak "przemycić" dziecku dynię? Wykorzystajmy ją jako składnik nadzienia do naleśników - nie znam dziecka, które potrafiłoby się im oprzeć.



Przepis na naleśniki razowe z dynią i twarogiem

Ciasto:

100 g mąki pełnoziarnistej
250 ml sojowego lub z amarantusa
2 jajka
szczypta soli
olej roślinny do smażenia

Farsz dyniowo - serowy

ok. 2 szklanek miąższu dyni
100 - 150 g chudego twarogu
2 łyżeczki startego, świeżego imbiru
ok. 1/2 startej skórki pomarańczowej
szczypta cynamonu
brązowy cukier do smaku

Przygotowanie:

W dużej misce mieszamy składniki na ciasto, odstawiamy. Pokrojoną dynię gotujemy na parze ok. 30 minut, wraz z imbirem, skórką pomarańczy i cynamonem dodajemy do twarożku. Dodatkowo można dosypać brązowy cukier. Składniki miksujemy blenderem na gładką masę. 
Smażymy naleśniki i smarujemy masą dyniowo - twarogową.

Smacznego!


Przepis jest nieco zmodyfikowaną wersją przepisu ze strony www.kwestiasmaku.pl

niedziela, 9 września 2012

Pożywne i pyszne śniadanie z amarantusem!

Do książek Bożeny Żak - Cyran mam szczególny sentyment, gdyż były to pierwsze książki o zdrowym, naturalnym odżywianiu, jakie sobie kupiłam. Wszystkim rodzicom szczególnie polecam Odżywiaj dziecko w zgodzie z naturą - to prawdziwe kompendium wiedzy o tym, jak przygotowywać pełnowartościowe posiłki dla maluchów i przedszkolaków. 

Autorka proponuje kuchnię opartą na świeżych warzywach, zbożach, owocach i ziołach, bez mięsa, mieszanek z proszku czy "gotowców" w słoiczkach. Podaje wiele sposobów na to, jak zapobiegać dziecięcym chorobom, alergiom, jak naturalnie leczyć. 

Książkę naprawdę polecam: korzystam z niej od dawna i pozostaje jedną z moich ulubionych. A że ostatnio pisałam o drugim śniadaniu, dziś przedstawiam propozycje na pożywne, energetyczne śniadanie, które możemy zaserwować dziecku (i sobie!) przed wyjście do szkoły/pracy. Podane proporcje spokojnie wystarczą dla dwóch osób.



Przepis na pożywne śniadanie z amarantusem

Składniki:

2 łyżki nasion amarantusa
1/2 szklanki kaszy jaglanej
1 jabłko
szczypta cynamonu
1 łyżka masła
1 marchew
1/2 szklanki rodzynek (namoczonych)
ziarna słonecznika
miód do smaku

Gotujemy szklankę wody, dodajemy nasiona amarantusa, masło, cynamon, kaszę jaglaną i szczyptę soli - pozostawiamy na ogniu przez kilkanaście minut, aż kasza jaglana będzie miękka. W razie potrzeby, możemy dolać wody. Do kaszy dokładamy startą na małych oczkach marchew i jabłko, dosypujemy rodzynki oraz słonecznik. Dosładzamy miodem.



PS Ten czarny płyn w kubeczku to kawa zbożowa, gotowana z imbirem, kardamonem, goździkami i cynamonem. Można dodać do niej mleko sojowe, ale wtedy nie jest aż tak aromantyczna!