niedziela, 30 września 2012

Ni to leczo, ni fasolka po bretońsku (Przepis na potrawkę z białej fasoli, selera naciowego i szpinaku)

Seler naciowy? Znam, używam, lubię.
Szpinak? No pewnie!
Pomidory, cebulka, biała fasola? Chętnie!

Jednak: seler naciowy + szpinak + pomidory + cebula + biała fasola = zupełnie nowy smak!

Jedną z rzeczy, którą najbardziej lubię w gotowaniu jest to, że łącząc doskonale znane składniki, można uzyskać coś zupełnie zaskakującego. 

Tak było dzisiaj: z połączenia wyżej wymienionych składników, stworzyłam... no właśnie: co? Z jednej strony potrawa ta przypomina mi leczo, chociaż nie ma w niej papryki, z drugiej zaś zdrową, bezmięsną wersję fasolki po bretońsku. Warto też nadmienić, że takie danie nie tylko świetnie rozgrzewa, lecz także jest bogate w fosfor, żelazo, witaminy z grupy B, witaminę C, kwas foliowy...

Serdecznie polecam: solo lub w towarzystwie brązowego ryżu.

Przepis na potrawkę z białej fasoli, selera naciowego i szpinaku

Składniki:

1 szklanka namoczonej białej fasoli (lub ewentualnie z puszki)
kilka łodyg selera naciowego
2 cebule
ok. 150 gram świeżego szpinaku
3 duże pomidory
oliwa z oliwek do smażenia
sól, pieprz, inne przyprawy - według uznania

Przygotowanie:

Na rozgrzaną oliwę rzucamy pokrojoną cebulę oraz pokrojonego w cienkie plasterki selera naciowego - dusimy przez ok. 10 minut na małym ogniu. Dodajemy fasolę, pokrojone pomidory i szpinak, dusimy, aż liście szpinaku staną się miękkie, a pomidory puszczą sok, doprawimy. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz