Domowego "Kubusia" zaczęłam robić (i pić!) całkiem niedawno. Ot, miałam spory zapas marchewek i chęć, aby zrobić coś, co nie będzie ani ciastem marchewkowym, ani zupą. Wymyśliłam więc alternatywną wersją soku uwielbianego przez dzieci. A robi się go tak:
Przepis na domowego "Kubusia"
Składniki:
1 duża marchewka
kilka pomarańczy
2-3 jabłka
woda mineralna (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Marchewkę kroimy na kawałki i gotujemy, aż zmięknie. Przekładamy do miksera, razem z pokrojonymi jabłkami, dodajemy sok wyciśnięty z pomarańczy (uważamy, aby , miksujemy. Jeśli po zmiksowaniu konsystencja jest zbyt gęsta, dolewamy wody mineralnej.
Uwaga!
To, ile dodamy sok z pomarańczy zależy od indywidualnych preferencji. Ja nie przepadam za gotowaną marchewką, więc dodaję go więcej, z ok. 5 sztuk, aby zneutralizować jej smak.
Przeważnie otrzymuję ok. 1/2 litra soku.
Aby sok był nieco bardziej słodki, można dodać łyżkę soku z agawy, ewentualnie miodu.
Ja od kilku dni jestem zaprzyjaźniona z sokowirówką i codziennie jedną szklaneczkę soku wypijam. Nie wiem, czy fizycznie czuję różnicę (póki co pewnie za wcześnie na jakąkolwiek), ale przynajmniej psychicznie lepiej się czuję, bo wiem, że nie z kartonu i naturalne w 100% :)
OdpowiedzUsuńOj tak: sok, którzy przygotowuje się samemu może poprawić samopoczucie bardzo skutecznie :)
OdpowiedzUsuń