Ostrzegam: ci, którzy pierwszy raz zdecydują się samodzielnie upiec chleb czy bułki, mogą się rozczarować. Dlaczego? Bo chleb pieczony w domu po prostu wygląda i smakuje inaczej niż ten przyniesiony z piekarni. Nie jest tak pulchny, rzadko się zdarza, żeby jego skórka była złocista i chrupiąca, a poza tym po dwóch dniach robi się twardy jak kamień.
Mimo to, upieram się, że raz na jakiś czas warto upiec pieczywo samodzielnie, z jednego podstawowego powodu: wiemy, co się w nim znajduje. I tym samym warto sobie uświadomić, że te wszystkie "niedostatki", o których pisałam powyżej, można odbierać jako zalety. Bo naturalne, samodzielnie upieczone pieczywo właśnie takie ma być!
Istnieje wiele przepisów, które maja w swoim składzie zakwas - i takie, zdaniem specjalistów jest najzdrowsze. Ja jednak dziś chciałabym zaproponować coś dla piekarzy - amatorów: proste bułeczki z ziarnami słonecznika i siemieniem lnianym. Samo przygotowanie zajmuje niewiele czasu, ciasto łatwo się wyrabia, a bułeczki zawsze wychodzą.
A zatem... smacznego! :)
Przepis na bułki orkiszowe ze słonecznikiem i siemieniem lnianym
Składniki:
1 szklanka mąki orkiszowej
1 szklanka mąki pszennej
10 g świeżych drożdży
2 łyżki oleju słonecznikowego
3/4 szklanki ciepłej wody
2 łyżki siemienia lnianego
3 łyżki słonecznika
Przygotowanie:
Mąki mieszamy z solą. Do rozkruszonych drożdży dodajemy łyżkę ciepłej wody, mieszamy, dodajemy do mąki, następnie powoli dodajemy wodę i olej. Zagniatamy ciasto. Do wyrobionego dodajemy siemię lniane i słonecznik. Odstawiamy na ok. 30 minut do wyrośnięcia, po czym z ciasta formujemy ok. 6 bułeczek. Można odstawić na kolejne 30 minut do wyrośnięcia - ale nie trzeba: czasem pomijam ten etap. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy na nim bułeczki i wstawiamy do rozgrzanego do ok 230 stopni piekarnika, po czym zmniejszamy do 180 stopni. Pieczemy ok. 15 - 20 minut, do zarumienienia.
Przepis pochodzi z bloga: www.pracowniawypiekow.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz