Gdyby ktoś poprosił mnie o wymienienie rzeczy, które kojarzą
mi się z wiosną, to, po pierwsze, byłyby to bociany, po drugie truskawki, a po
trzecie botwinka!
Kiedy byłam dzieckiem, ogromnie śmieszyła mnie jej nazwa,
dziś już nie pamiętam dlaczego. Ale kiedy podawałam ją jakiś czas temu na obiad
rezolutnemu pięciolatkowi, który, jak się okazało, jadł ją po raz pierwszy, to
też chichotał i z upodobaniem powtarzał: Botwinka, hihi, botwinka... Wyglądało
to tak, jakby smakował nie tylko zupę, ale też samo słowo.
Botwinka dobra jest już solo. Do przygotowanego wcześniej
bulionu (z młodych warzyw, oczywiście!), wystarczy wkroić buraczki, pogotować,
aż zmiękną, dorzucić pokrojone liście i voila!
Można też nieco inaczej i właśnie w takiej wersji lubię tę
zupę najbardziej. Młoda marchewka, młode ziemniaczki, cebula i dużo tymianku.
Czy tak smakuje wiosna? Tak, myślę, że właśnie tak!
Zupa z botwinki jest kolorowa i ładnie wygląda - dlatego dzieci powinny pałaszować ja bez oporów. Tatento.pl poleca! :)
Zupa z botwinki jest kolorowa i ładnie wygląda - dlatego dzieci powinny pałaszować ja bez oporów. Tatento.pl poleca! :)
Składniki:
pęczek młodych buraków
2 marchewki
4-5 ziemniaków
1 średnia cebula lub kawałek pora
kilka łyżek płatków owsianych
1 łyżeczka sklarowanego masła
liście laurowe
tymianek
kminek
sok z cytryny
sól
Sposób przygotowania:
Do ok. 2 litrów wrzątku dodajemy liście laurowe oraz
tymianek (może być suszony) oraz pokrojone warzywa: buraki, marchewkę,
ziemniaki, cebulę lub pora. Dodajemy płatki owsiane i gotujemy pod przykryciem
ok. 25 minut, aż warzywa będą miękkie. Następnie doprawiamy solą oraz sokiem z
cytryny, na koniec dodajemy pokrojone liście botwinki i gotujemy jeszcze 2-3
minuty.
Smacznego!
Bardzo lubię botwinkę i dlatego ( za radą mojej przyjaciółki) wiosną idę do ogrodu, rwę sporą iliść młodych buraków, tne je i pasteryzuję w słoikach z odrobiną soli i octem, także mogę sie cieszyć tą pyszną zupą okrągły rok :)
OdpowiedzUsuń