Czy wiesz że:
- rabarbar to warzywo, a nie owoc, jak powszechnie się go klasyfikuje?
- rabarbarową potęgą jest Wielka Brytania? Brytyjczycy sprowadzili go z Chin.
- pierwsze wzmianki o rabarbarze pojawiły się już 3000 tys. lat p.n.e.? Wtedy jednak nie był używany w kuchni, a jako roślina lecznicza.
Co można zrobić z rabarbaru? Oczywiście nieśmiertelny kompot, przy którym uroczo wykrzywiają buzie kolejne pokolenia dzieci, ale może on posłużyć również jako składnik sałatek, nadzienie do pierogów czy naleśników. Ja jednak najbardziej lubię rabarbar w wersji pieczonej: w cieście, bułeczkach, rogalikach. No i warto zrobić sobie rabarbarową ucztę wspólnie z dzieckiem! W mojej rodzinie do dziś krąży anegdota o tym, jak jako trzyletnia dziewczynka domagałam się od mamy "aśta z łabałbałem"! A czy Wasze dzieci mają potrawy, których nazwy przekręcają w jakiś zabawny sposób? Jako portal rodzinny jesteśmy bardzo ciekawi takich anegdotek :)
Jak je zrobić z dzieckiem? To proste!
Dziecko odmierza na wadze kuchennej 100 g mąki pszennej białej i 100 g mąki pszennej razowej, następnie miesza je w dużej misce z połową łyżeczki sody oraz półtorej łyżeczki proszku do pieczenia.
Dorosły kroi w tym czasie ok. 300 g rabarbaru. Gdy dziecko oprusza rabarbar mąką, dorosły ubija na puszystą masę 3 jajka z 125 g brązowego cukru i łyżeczką cukru z prawdziwą wanilią.
Gdy dorosły skończy, dziecko przesypuje mąkę do masy jajecznej, dorosły w tym czasie rozpuszcza w rondelku 80 g masła. Następnie pomaga dziecku zmieszać wszystkie składniki, dodając do ciasta roztopione masło, 150 ml naturalnego jogurtu i rabarbar.
Ciasto wykładacie do wyłożonej papierem do pieczenia formy, pieczecie 50 minut w 190 stopniach.
Smacznego!
Z dzieciństwa pamientam ciadto drożdzowe z rabarbarem i oczywiście kompot :D. Mhhhh ale mi ślinka pociekła na to wspomnienie :). Ja latem zrobiłam sporo dżemu wiśnioworabarbarowego i wyszedł pycha :)
OdpowiedzUsuń